Po kilkumiesięcznej przerwie w pracach naszego pojazdu specjalnego, mamy przyjemność poinformować, że Mobilne Obserwatorium znów pojawi się na drogach i bezdrożach Polski. Wraz z początkiem roku szkolnego zakończył się jego remont oraz wymiana wielu zużytych części, które dotąd ograniczały jego wykorzystanie do działań obserwacyjno-pomiarowych wyłącznie na miejscu w Sopotni Wielkiej. Jako jeden z nielicznych przedstawicieli tej marki samochodów rolniczych (na chodzie) z tamtej epoki, ponownie dostępny jest dla działań grupy WGW, działu obserwacyjnego i bloku tematycznego ASTROEVENTS 2011.

 

 

 



Stan Mobilnego Obserwatorium uległ znacznemu pogorszeniu po powodziach w 2010 roku, kiedy to część kabiny została w dużym stopniu zalana, a samochód poważnie ugrzązł w błocie podczas pomiarów meteorologicznych na Żywiecczyźnie. Od tamtej pory brakowało czasu i funduszy na generalny remont głównie dolnej części pojazdu i uszkodzonych hamulców, jak również posłuszeństwa odmówił zatopiony wręcz rozrusznik. Woda, która dostała się w dużych ilościach do dolnej części pokładu zrobiła również swoje, ponieważ korozja podłogi w kabinie posunęła się w bardzo krótkim czasie do tego stopnia, że ryzykowne było wyjeżdżanie tym samochodem na ulicę w obawie o sceny rodem z Flinstonów... 

 

Jednak tych, którzy twierdzili, iż auto dokonało żywota i jedynym wyjściem jest złomowanie, pragniemy poinformować, że oto po raz kolejny stary Tarpan znów jest w pełni na chodzie i pozytywnie przeszedł wszelkie przeglądy techniczne zarówno autoryzowanej stacji diagnostycznej, przypadkowo - podczas kontroli policji i wewnętrznej komisji inspekcyjnej naszego Stowarzyszenia. Jednym słowem - "samochód nie do zajechania" o czym przekonywał nas główny mechanik warsztatu wykonującego ostatnie naprawy.

 

W tzw. trzeciej reaktywacji Mobilnego Obserwatorium wymieniono i zespawano nową podłogę w kabinie wraz z nowym mocowaniem foteli, pasów i obudowy silnika, wymieniono i/lub zregenerowano  rozrusznik, alternator, filtry pod bioester, naprawiono hamulce, zamknięcia drzwi, blachy progowe i stopnie wejściowe, uzupełniono zużyte części, gumy, światła i przełączniki, a także konserwacji poddano stację meteorologiczną. Wieża bolidowa na dachu zyskała nową kamerę oraz lustro sferyczne, jak również zatroszczono się o nowe elementy brandingu zewnętrznego. Łączny koszt napraw i wymian wyniósł kilka tysięcy złotych, jednak nie kwoty się tutaj liczą, ale możliwość dalszej realizacji celów statutowych z użyciem tego kultowego samochodu marki TARPAN. 


 

 

 

Zapraszamy na wspólne obserwacje i pomiary w terenie oraz wsparcie naszych wysiłków w utrzymaniu polskiej legendy bezdroży!