W środę, 17 lutego 2010 roku na wieczornym niebie będzie miała miejsce bardzo efektowna koniunkcja dwóch najjaśniejszych planet Wenus i Jowisza. Obiekty znajdą się na niebie zaledwie 0,3°. Niestety zjawisko będzie miało miejsce tuż po zachodzie Słońca, warto więc wybrać  dogodne miejsce obserwacyjne (z płaskim horyzontem). Nasza dzienna gwiazda zajdzie pod horyzont parę minut po 17:00. Dwa w./w. obiekty przed 18:00. Mało więc będzie czasu na podziwianie tej niezwykle rzadkiej koniunkcji. Dodatkowo sytuację będzie utrudniać łuna zachodzącego Słońca, dobrze będzie zaopatrzyć się w lornetki  przed wyjściem na obserwacje. Wszystko będzie miało miejsce w granicach gwiazdozbioru Wodnika.
 
 
 
Będzie to jedna z ostatnich szans na dostrzeżenie Jowisza, który już  w ostatnim dniu lutego będzie miał koniunkcje ze Słońcem. Planeta nie będzie dostępna do obserwacji do mniej więcej połowy kwietnia kiedy  to znów powróci, ale tym razem na poranne niebo. Minimalna jasność Jowisza w dniu spotkania z Wenus będzie na poziomie -2 mag. W odmiennej sytuacji jest Wenus, która dopiero od 12 lutego pojawia się po zachodzie Słońca jako Gwiazda Wieczorna. Z czasem zacznie dominować na wieczornym niebie jako wyróżniający się obiekt o jasności ok.- 4 mag.
 
W odnalezieniu tych dwóch planet w najbliższą środę, za drogowskaz może posłużyć Księżyc. Wąski „rogalik” (10%) znajdzie się około 30° nad parą planet.
 
Obserwacje tego zjawiska jeśli tyko pozwoli pogoda, będą prowadzone m.in. w miejscowości Palowice koło Żor. Niestety górzysty horyzont w Sopotni Wielkiej uniemożliwi podziwianie tych planet.